wtorek, 14 kwietnia 2015

Birthday

Dzisiaj czas na post bardziej refleksyjny i osobisty :p
30 marca były moje urodziny. Najpierw świętowałam z rodziną, chłopakiem, najbliższymi przyjaciółmi aż na końcu odbyła się moja "finałowa impreza" zorganizowana ze znajomymi 10 kwietnia. Nie wierze jak szybko to minęło, tyle miłych słów, zdjęć, wspomnieć i cała ta urodzinowa atmosfera, która niektórym może wydawać się wręcz kiczowa była w tym roku dla mnie szczególnie wyjątkowa i magiczna.
W sobotę rodzice zrobili mi małą niespodziankę :3 
 W niedzielę świętowałam z moim chłopakiem. Udaliśmy się w dwa miejsca, na dobre jedzenie do naszego ulubionego baru oraz na kawę :3 Typowe z nas żarłoki. jakom mile zaczynając się wstęp dostałam kwiaty które uwielbiam.


 Specjalnie dla mnie przygotowany tort *.* Świętowaliśmy całą rodziną.

 To były wspaniale spędzone chwile :D

A tutaj zdjęcie zapowiadające imprezę którą zatytułowaliśmy "Gravity can't hold us! "
Kilka zdjęć z przygotować autorstwa Grzegorza Jaglarskiego:




 I moja mała fotorelacja:


Wszystko było perfekcyjnie <3

czwartek, 2 kwietnia 2015

Wiktoria

Ostatnio wspomniałam wam o moim najnowszym pomyśle na sesje. Udało mi się go zrealizować jeszcze jak było ciepło, ale nie maiłam czasu się nim z wami podzielić.

Z Wiktorią (moją modelką) i Alanem (kochanym asystentem) poszliśmy do opuszczonej fabryki. Graffiti nie zostało zmienione, więc zabraliśmy się do pracy :D Światło tego dnia nie było w 100% korzystne, ale daliśmy sobie z nim radę. Jak pewnie zaraz zauważycie, kolor włosów Wiktorii oraz cała stylizacja idealnie wpisują się w otoczenie. Mam nadzieje, że odczujecie na niektórych zdjęciach kontrast między człowiekiem współczesnym (modelką) a neandertalczykiem (postacią graffiti), a na pozostałych pewne cechy wspólne (harmonię), bo na tym mi najbardziej zależało. Umieszczam również kilka portretów i uważam, że samo usytuowanie Wiki w scenerii obdrapanych ścian czy podłogi daje fajny efekt. Przyjrzyjcie się szczególnie dokładnie ;)

Zapraszam do oglądania:



 Jak dla mnie to zdjęcie zawiera w sobie idealną harmonię. Mimo iż ogień jest tylko namalowany to Wiktorii zdaje się być zimno, wygląda jakby chciała sie ogrzać. 

Czujecie niepokój?
 Ile magii zdjęciu dodają detale? Tutaj bardzo dobrze to widać, ponieważ gdyby na filarze nie było namalowanego kota, czegoś by po prostu brakowało, prawda? 


Mam nadzieje, że efekt jak i sam pomysł wydał się wam ciekawy i przypadł do gustu :) 
(c) Marta Ogłuszka, All rights reserved.