30 marca były moje urodziny. Najpierw świętowałam z rodziną, chłopakiem, najbliższymi przyjaciółmi aż na końcu odbyła się moja "finałowa impreza" zorganizowana ze znajomymi 10 kwietnia. Nie wierze jak szybko to minęło, tyle miłych słów, zdjęć, wspomnieć i cała ta urodzinowa atmosfera, która niektórym może wydawać się wręcz kiczowa była w tym roku dla mnie szczególnie wyjątkowa i magiczna.
W sobotę rodzice zrobili mi małą niespodziankę :3
W niedzielę świętowałam z moim chłopakiem. Udaliśmy się w dwa miejsca, na dobre jedzenie do naszego ulubionego baru oraz na kawę :3 Typowe z nas żarłoki. jakom mile zaczynając się wstęp dostałam kwiaty które uwielbiam.
Specjalnie dla mnie przygotowany tort *.* Świętowaliśmy całą rodziną.
To były wspaniale spędzone chwile :D
A tutaj zdjęcie zapowiadające imprezę którą zatytułowaliśmy "Gravity can't hold us! "
Kilka zdjęć z przygotować autorstwa Grzegorza Jaglarskiego:
I moja mała fotorelacja:
Wszystko było perfekcyjnie <3