wtorek, 20 sierpnia 2013

Work time

Dzisiejszy post z fotografia będzie mało wspólnego ale co tam ;)

Dzisiaj był ostatni dzień w mojej pierwszej pracy w życiu :D Jakie wrażenia? Prawdę mówiąc, to nie było źle XD Pracowałam 7 dni po 8 godzin dziennie w firmie robiącej reklamy, banery i szyldy. Na początku zeszłego tygodnia Monika zadzwoniła do mnie i zapytała czy bym nie chciała iść z nią do pracy, bo szukają ludzi no i wyszło na to że się zgodziłam. Pomyślałam sobie, że i tak ten tydzień będę się nudziła bo mało osób było w Łodzi, a jak Monia byłaby w pracy to nie miałabym z kim się spotkać nawet. Naszym zadaniem było wydłubywanie kółeczek z folii, po to alby powstał szablon, który był potrzebny do pomalowania wzorów na ścianie w aquaparku w Wałbrzychu :P Po około 6 godzinach bolały nas plecy od ciągłego pochylania się, a oczy wysiadały już po jakiś 5 godzinach. Ostatnia godzina dłużyła się najbardziej bo wszyscy byli już zmęczeni i znudzeni wykonywaniem tej samej czynności no ale nic jakoś dawało się radę :D W sumie to nie była to jakaś zła praca i jak spojrzeć na to z perspektywy to wydaje mi się że była to jedna z najłatwiejszych prac jakie mi przyjdzie w życiu wykonywać xD Cieszę się że poszłam tam na te parę dni bo oprócz paru groszy jakie mi wpadną pod koniec miesiąca zżyłam się bardziej z Monią a to było potrzebne przed tym jak pójdziemy do innych szkół żeby nadal utrzymywać kontakt :D

Patrzcie jak wyglądało moje 8 godzin w pracy: 


A po pracy: odpoczynek :D 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz